Początek roku 2020 był szczególny.
Pandemia zmieniła diametralnie nasz styl życia.
W czasie pandemii COVID-19 wstrzymane zostały wszelkie działalności kulturalne, w tym również koncerty. Najbardziej ucierpiał na tym sektor wokalny. Działalność chóralna była najbardziej niebezpieczną formą wokalnej działalności, bo niestety wirus przemieszczał się w błyskawiczny sposób w dużych skupiskach chóralnych.
W takiej sytuacji nie pozostało nam nic innego jak tylko kontynuować nasze próby w sposób wirtualny.
Zdalne próby były okazją do wspólnej wymiany doświadczeń na temat naszego nowego stylu życia. Natomiast pod względem muzycznym okazały się nie lada wyzwaniem, gdyż śpiewanie w harmonii w tym samym czasie przez wszystkich chórzystów było absolutnie niemożliwe.
Postanowiłam więc wydzielać osoby prowadzące, czyli tak zwanych solistów. Pozostałe osoby wyłączały mikrofony i starały się dołączać w harmonii przed swoimi ekranami. Przy tej strategii pragnęłam przede wszystkim wykorzystać dwugłos w naszych chóralnych małżeństwach, które śpiewały razem przed ekranami komputerów. Naturalnie nie była to idealna harmonia, ale zdecydowanie ciekawsza forma pracy i integracji chóralnej. Próby zdalne przy zdalnej pracy były wyjątkowo wyczerpujące i dlatego wielu chórzystów z nich rezygnowało. W pewnym momencie wpadłam na pomysł, żeby poszerzyć nasze grono i zaprosić chórzystów, którzy niegdyś z nami śpiewali, ale nie mieszkają już od dawna w Brukseli. I tak pojawili się
Basia i Filip z Poznania, Kasia z Mazur, Małgosia z Gdańska, Masia z Krakowa i Maria z Warszawy. Maria miała niestety zdiagnozowanego raka płuc i rok po przyłączeniu się do naszych zdalnych prób odeszła na wieczny odpoczynek.
W takim gronie przygotowaliśmy Drogę Krzyżowa w Wielki Piątek, zapraszając nasze rodziny i znajomych, o czym można przeczytać w poprzednim artykule.
Po Wielkanocy pojawił się projekt nagrania hymnu irlandzkiego Lord of All Hopefulness w aranżacji, którą mieliśmy wówczas na warsztacie. Forma nagrania inspirowana była różnymi nagraniami, które w owym czasie krążyły w sieci i były niejednokrotnie jedyną forma działalności chóralnej.
Dzięki Indze Kozłowskiej-Ligaj, naszej pianistce i chórzystce, powstało piękne nagranie akompaniamentu, które Filip Klepacki przekształcił w dźwięk harfy. Do tego akompaniamentu każdy miał za zadanie dograć się indywidualnie wraz z nagraniem wideo. Zadało nam to wiele trudu i było nowym doświadczeniem solisty, bo przecież nagrania były solowe.
W każdej zwrotce hymnu jest inna aranżacja harmoniczna co sprawia, że utwór zachwyca swoją różnorodnością interpretacyjną i pięknem tekstu. Utwór ma też w sobie minimalistyczną prostotę, która uwodzi słuchacza. Hymn wykonany został na ślubie księcia Harry i Megan Markle w kaplicy królewskiej Windsor. Znalazłam go w zbiorze hymnów Songs of Praise i od razu wiedziałam, że warto zanurzyć się w tę piękną kompozycję.
Muzyka zainspirowana jest tradycyjną muzyką irlandzką Slane przypominającą formę ballady.
Slane jest miasteczkiem świętego Patryka w hrabstwie Meath w Irlandii. Znajduje się tam Hill of Slane czyli pagórek, na którym św. Patryk w 433 roku zapalił znicz paschalny symbolicznie zapoczątkowujący w Irlandii chrześcijaństwo. W mitologii celtyckiej slane oznacza nazwę studni.
Tekst hymnu napisany został przez pisarkę Joyce Anstruther pod męskim pseudonimem Jan Struther. Pierwsze publikacje hymnu ukazały ssie w The Times, a później opublikowane zostały w 1931 roku przez Oxford University w rozszerzonym wydaniu Songs of Praise.
Nasze indywidualne nagrania i pracę nad dźwiękiem przejął Filip Klepacki, który w sposób magiczny wyszlifował nagrania. Wideo zaś pięknie złożył nasz tenor, Piotr Smolec.
Nagranie pojawiło się na YouTubie 4 czerwca 2020 i rok później ma na koncie ponad 6 tysięcy wyświetleń!
Kilka miesięcy po premierze dostałam wzruszającego maila od Pastora Toma z Kościoła Nowego Przymierza ze Stanu Ohio, który zachwycił się naszym wykonaniem i poprosił o pozwolenie wykorzystania nagrania w czasie jego nabożeństwa w ramach projektu muzycznego ubogacania nabożeństwa.
Tym sposobem nasze nagranie zostało odtworzone w Ohio i spotkało się z wielką sympatią i gorącym przyjęciem wiernych Kościoła Nowego Przymierza.
Cieszę się, że Lord of All Hopefulness, nasze pierwsze w czasie pandemii nagranie na YouTube, dzięki prężnej ekipie chóralnej Domino Cantes przyniósł tyle dobrego i tym dobrem oraz pięknem zachwycił szerokie grono słuchaczy.
(kr)