W czasach pandemii, trudnych czasach dla nas wszystkich, spragnieni naszych piątkowych prób, wspólnego śpiewu, wspólnej obecności i naszej niedzielnej oprawy liturgicznej w kościele Dominikańskim, postanowiliśmy kontynuować nasze próby „Domino Cantes” drogą wirtualną.
Pierwsze spotkanie miało charakter eksperymentalny. Wówczas zdaliśmy sobie sprawę, że nie jest to idealna droga chóralnego rozwoju. Postanowiliśmy wyznaczać pojedyncze lub – w przypadku śpiewających małżeństw – podwójne prowadzące głosy. Pozostali chórzyści wyłączali mikrofony i dostosowywali się do liderów. Wspólny śpiew w tym samym czasie jest niestety niemożliwy ze względu na opóźnienie dźwięku w sieci.
Czerpiąc z tego doświadczenia, w Wielkim Tygodniu zorganizowaliśmy Drogę Krzyżową wspólnie z naszymi rodzinami. Dołączyli do nas dawni chórzyści z Warszawy i jeden słuchacz z Krasnodaru. Tekst drogi krzyżowej zaczerpnięty został z „Więzi”.
„Panie, tak często Twój Kościół przypomina tonącą łódź – łódź, która nabiera wody ze wszystkich stron. Także na Twoim polu widzimy więcej kąkolu niż zboża. Przeraża nas brud na szacie i obliczu Twego Kościoła. Ale to my sami je zbrukaliśmy! To my zdradzamy Cię za każdym razem, po wszystkich wielkich słowach i szumnych gestach. Zmiłuj się nad swoim Kościołem, także w nim Adam ciągle na nowo upada. Naszym upadkiem powalamy Cię na ziemię. A szatan śmieje się szyderczo z nadzieją, że nie zdołasz podnieść się więcej z tego upadku. Liczy, że powalony upadkiem Twego Kościoła, będziesz leżał na ziemi pokonany. Ty jednak podniesiesz się. Podniosłeś się, zmartwychwstałeś i możesz podźwignąć także nas. Zbawiaj i uświęcaj Twój Kościół. Zbawiaj i uświęcaj nas wszystkich” (J. Ratzinger)
Zamierzamy dalej kontynuować nasze piątkowe próby (w okresie Wielkanocy zaśpiewaliśmy nawet słynne „Alleluja” Haendla), czekając cierpliwie na koniec izolacji, żyjąc z dnia na dzień. Dziękuję przy tej okazji wszystkim tym chórzystom, którzy, zdając sobie sprawę z niedoskonałości naszych wirtualnych prób, mimo wszystko dołączają do nich, by delektować się pięknem zarówno znanego jak i nowego poznawanego repertuaru.
(kr)