Śpiewamy z Opolem

W dniach 22-25 marca 2017 r. chór Domino Cantes miał okazję uczestniczyć w bardzo ciekawym artystycznie i towarzysko wydarzeniu. Z inicjatywy jednego z członków chóru – Pawła Bliźnickiego, na zaproszenie Domu Polski Południowej w Brukseli, do europejskiej stolicy przybył chór Schola Cantorum Opoliensis, a chórzyści Domino Cantes mieli okazję gościć sporą część sympatycznych Opolan w swoich domach. W bogatym i dość intensywnym programie wizyty Scholi znalazły się również śpiewacze warsztaty, a po nich wspólny, wieczorny koncert z Domino Cantes w brukselskim kościele o.o. Dominikanów.

Koncert składał się z 3 części, które oprócz wspólnego wykonania kilku utworów, pozwoliły na osobne zaprezentowanie się każdego z chórów. Pierwszym otwierającym występ utworem był Gaude Mater Polonia (Wincenty z Kielczy; oprac. T.T. Klonowski), szczególnie przepięknie brzmiący w neogotyckim wnętrzu kościoła. W związku z tym, że oba zespoły koncertowały w wigilię 60 rocznicy powstania Unii Europejskiej, nie mogło zabraknąć Ody do radości – poematu Fryderyka Schillera z 1803 r. Utwór znany jest jako finałowa kantata z IX symfonii d-moll, opus 125 Ludwika van Beethovena (nota bene rękopis tej symfonii został w 2001 r. wpisany na listę UNESCO „Pamięć Świata”). Co więcej, Oda do radości jest oficjalnym hymnem Europy przyjętym przez Radę Europy i Unię Europejską w 1972 r., tak więc trudno byłoby go nie zaśpiewać właśnie w Brukseli. Oczywiście oprócz polskiego i europejskiego hymnu w programie koncertu znalazły się inne piękne utwory zaśpiewane w czterogłosie, m.in. Parce Domine (F. Nowowiejski), Bogoroditse Devo (S. Rachmaninow), Only in Sleep (E. Esenvalds) z partią solową Zosi Laycock, Modlitwa do Bogarodzicy (J. Świder), Ubi Caritas (DC Durufle), Ave Maria (Tomas Luis de Victoria). Słuchaczy zachwyciła piękna aranżacja przez opolski chór utworu Śpiewajcie Panu psalm (ks. G. Poźniak), który śpiewając w ustawieniu dookoła głównej nawy (z dyrygentem T. Eckertem w jej środku), dostarczył niesamowitych muzycznych doznań w kwadrofonicznym odbiorze.

Warto odnotować, że dla Domino Cantes kontakt z o wiele większym chórem był pierwszym tak wielowymiarowym doświadczeniem. Wniósł on w funkcjonowanie Domino Cantes dużo radości i ciekawych spostrzeżeń, zarówno w kontekście elementów warsztatowych, interpretacyjnych, jak również w sferze serdecznych relacji międzyludzkich. Kontakt został zadzierzgnięty, więc niewykluczone, że pojawią się jakieś inne wspólne projekty. Co ważniejsze, chórzyści Domino Cantes nabrali ochoty na tego typu, wzajemnie ubogacające przedsięwzięcie z innymi śpiewającymi zespołami w przyszłości.

Schola Cantorum Opoliensis to duży wielopokoleniowy chór (około 45 osób) śpiewający pod dyrekcją Tadeusza Eckerta i Anny Sikory przy Diecezjalnym Instytucie Muzyki Kościelnej w Opolu. W swoim repertuarze ma polskie i zagraniczne utwory muzyki sakralnej i świeckiej. W czasie brukselskiej wizyty oprócz wspólnego śpiewania z Domino Cantes miał okazję wystąpić w Parlamencie Europejskim (na zaproszenie Europosłanki Danuty Jazłowieckiej) oraz w Ambasadzie RP przy Królestwie Belgii.

Oprócz trzech koncertów Schola Cantorum Opoliensis miała również okazję zwiedzić Brukselę i spróbować jej lokalnych smaków – oczywiście frytki i gofry znalazły się w programie obowiązkowym… ? Warto podkreślić, iż tak się złożyło, że Opolanie zawitali w politycznej stolicy Europy akurat przed 60 urodzinami Unii Europejskiej.

Dyrygenci Scholi Cantorum Opoliensis – Tadeusz Eckert i Anna Sikora oraz Domino Cantes – Kinga Rytel-Laycock (w środku) pokazali swoje doskonałe metody na rozśpiewanie i poprawę emisji głosu prawie ponad 60-osobowej, połączonej grupy śpiewaków.

A po warsztatach piękny koncert w neogotyckim kościele o.o. Dominikanów – interesujący repertuar, piękne brzmienie, niezapomniane przeżycie…

W czasie tak zwanego after-party nie obyło się bez śpiewaczej dogrywki. Wesołe i onomatopeiczne Contrapunto (A. Banchieri z Festino nella sera del Giovedi Grasso avanti cenas z 1608 r.) w wykonaniu Domino Cantes oraz rytmiczne Serduszko puka w rytmie cha-cha (sł. J. Odrowąż, muz. R. Żyliński; rok powstania 1958) zaśpiewane wdzięcznie przez Scholę Cantorum Opoliensis, sprawiły wszystkim dużo radości – co widać, choć szkoda, że nie słychać… ?

(es)

Zdjęcia: Karina Grytz-Jurkowska i Ewa Synowiec